Przejdź do treści
Aktualności

Kobiety w biznesie wciąż niedoceniane

Od dłuższego czasu wiele mówi się o potrzebie równego traktowania kobiet a w szczególności w zakresie wynagrodzeń oraz udziału w radach nadzorczych i zarządach firm. Najczęściej jednak wciąż kończy się na rozmowach i deklaracjach, zaś w praktyce panie nie są odpowiednio reprezentowane w tych organach. Jednym z niewielu konkretów jest przyjęcie przez Parlament Europejski i Radę Europy specjalnej dyrektywy, mającej narzucić na rządy wprowadzenia odpowiednich regulacji w tej kwestii.

.

O oporach związanych ze zrównaniem płci w kwestii udziału kobiet we władzach firm może świadczyć fakt, że dyskusje na ten temat toczyły się w unijnych organach prawie dziesięć lat. Nie wydaje się, by cel ten budził większe kontrowersje, a materia była nadmiernie skomplikowana. W tym roku wreszcie prace Parlamentu Europejskiego i Rady Europy zakończyły się przyjęciem dyrektywy zobowiązującej państwa członkowskie go przyjęcia krajowych regulacji dotyczących tego zagadnienia. Ma ona zresztą dość ograniczony zakres, gdyż dotyczy jedynie udziału kobiet we władzach spółek, których akcje notowane są na giełdzie. Regulacje te mają być wprowadzone do 2026 r.

Sformułowanie to jest z jednej strony dość ogólne, choć z drugiej strony zawiera ściśle określone cele. Państwa mają zadbać o to, by w radach nadzorczych spółek giełdowych udział kobiet wynosił co najmniej 40 procent lub osiągnął 33 procent łącznie w radach nadzorczych i zarządach. Obecnie, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Polsce daleko jest do spełnienia tych kryteriów. Jedynie dziewięć państw Unii przyjęło regulacje zakładane przez dyrektywę. Rzeczywistość w kwestii udziału kobiet we władzach jest mocno zróżnicowana. Według badań Europejskiego Instytutu ds. Równości Płci w 2021 r. w Unii Europejskiej udział kobiet w zarządach największych spółek giełdowych wynosił 31,3 procent.

 

W Unii przoduje pod tym względem Francja, gdzie udział ten sięga 46 proc., a wśród państw europejskich nie będących członkami wspólnoty prym wiodą Islandia, z udziałem wynoszącym ponad 47 proc. oraz Norwegia, gdzie kobiety stanowią ponad 41 proc. składu władz firm. Najgorzej wypadają pod tym względem Estonia, Cypr i Węgry. Z raportu wspomnianego Instytutu wynika, że w Polsce udział kobiet w zarządach spółek giełdowych wynosi 25 proc., z czego 19 proc. w zarządach. Jednocześnie jedynie w 6 procentach spółek giełdowych kobiety pełnię funkcję prezesa. Sytuacja kobiet jest lepsza w firmach największych, wchodzących w skład indeksu WIG20, zaś w tych najmniejszych udział pań we władzach wynosi jedynie 14 proc. Według różnych źródeł dane dotyczące udziału kobiet różnią się nieco, w zależności od przyjętej metodologii. Z badań przeprowadzonych przez wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet wynika, że w 2022 r. w Polsce udział kobiet na stanowiskach prezesów firm giełdowych i nie notowanych na giełdzie wynosi 20 proc., a wśród członków zarządu panie stanowią 25 proc. W innym ujęciu raport D&B wskazuje, że udział pań we władzach polskich firm wynosi 17 proc. Sytuacja w tym zakresie poprawia się bardzo powoli.

 

Według Dan & Bradstreet w ciągu ostatnich pięciu lat udział kobiet we władzach firm zwiększył się o zaledwie 0,5 proc. W tym tempie spełnienie wymogów unijnej dyrektywy zajęłoby wiele lat. Można mieć nadzieję, że dostosowanie się do jej wymogów przyspieszy zmiany, ale trzeba też liczyć na zjawiska zachodzące w sposób naturalny. Kobiety stanowią prawie 52 procent polskiego społeczeństwa, wśród osób z wyższym wykształceniem panie stanowią niemal dwie trzecie. Już tylko z tych danych można wnioskować, że udział kobiet powinien się zwiększać szybciej. Nadal jednak panie napotykają na wiele barier, głównie stereotypów dotyczących płaci, a z drugiej strony obciążenia związane z pełnieniem innych ról społecznych, a także braku wiary we własne siły i determinacji w osiąganiu wyższych szczebli kariery przez kobiety. O wpływie naturalnych procesów, a także predyspozycji, którymi charakteryzują się kobiety, świadczą dane dotyczące poszczególnych branż, czy zawodów. W firmach i instytucjach związanych z pomocą społeczną udział kobiet we władzach wynosi 38 proc., a w gastronomii 36 proc. W branży związanej z ochroną zdrowia panie stanowią 29 proc. wyższej kadry kierowniczej. Od 20 do 25 procent ich udział sięga w edukacji, rachunkowości, sprzedaży detalicznej i produkcji żywności. Można liczyć, że doświadczenia zdobywane w sektorach typowo kobiecych będą z czasem procentować obejmowaniem stanowisk kierowniczych także w innych dziedzinach gospodarki.

Ewa Kumorek-Fedor

Prezes Klubu Inwestorek Indywidualnych

Dyrektor Zarządzająca Fedor Consulting

Najnowsze wydanie