Przejdź do treści
Aktualności

Sięganie po pomoc to nie słabość, a dowód siły i profesjonalizmu

Z Barbarą Pasek, dziennikarką Dzień Dobry TVN, rozmawiała Marta Osuch.

Samoświadomość jest największym kapitałem każdego z nas. Jakie cechy i predyspozycje sprawiają, że tak dobrze odnajdujesz się w telewizji oraz w roli life coacha?

Umiejętność i odwaga do bycia sobą. Niby jest to takie oczywiste, a jednak większość z nas wciąż myśli, że lepsze jest dopasowywanie się do większości, jakby inni wiedzieli lepiej - jak żyć, jak się ubierać, jak zachowywać. Tymczasem najpiękniejsza droga do szczęśliwego życia - osobistego i zawodowego - wiedzie przez autentyczność. Natomiast przyznaję, że zanim doszłam do tego etapu zajęło mi to kilka długich lat, w których często była bardzo daleko od siebie - była to bardzo ważna lekcja, do której już nie wrócę :  )

q

Jakie działania podejmujesz w ramach własnego rozwoju osobistego i zawodowego?

Właściwie uczę się cały czas i myślę, że będzie tak już zawsze. Jednak teraz nie robię tego dla kolejnych dyplomów czy certyfikatów, a po to, żeby wiedzieć więcej, wzrastać i móc służyć moim podopiecznym jeszcze większą wiedzą. Aktualnie jestem w rocznej szkole pracy z oddechem i regularnie uczestniczę w różnych kursach i warsztatach, a sterta książek obok łóżka ciągnie rośnie. Tak to wygląda w kontekście pracy life coacha, natomiast w pracy w telewizji także nie osiadam na laurach, zawsze przed nowym, dużym wyzwaniem pobieram sesje indywidualne u ekspertów z dziedziny wystąpień publicznych, żeby jeszcze mocniej szlifować swój warsztat. Zawsze mówię, że sięganie po pomoc to nie słabość, a dowód siły i profesjonalizmu. Natomiast w regularnej pracy po prostu nie zapominam o tym, żeby sięgać po nowe, świeże rozwiązania i cały czas próbować czegoś nowego, żeby nie pozwolić sobie na powtarzalność i nudę.

Jak zaczęła się Twoja kariera w telewizji?

w

To jest historia na całą książkę lub wielogodzinne wystąpienie. Sporo piszę o tym na moim blogu i opowiadam na warsztatach, natomiast w skrócie mogę napisać, że zaczęła się od MARZEŃ. A potem były to mrówcze kroczki, ciekawość, testowanie rozmaitych prac w świecie mediów, aż w końcu doprowadziło mnie to do pracy przed kamerą na czerwonych dywanach w portalu internetowych, a docelowo w telewizji w programie Dzień Dobry TVN, gdzie przeprowadzam wywiady z gwiazdami.

Co jest dla Ciebie kluczowe w budowaniu własnych standardów pracy?

W zgodzie ze mną - to jest podstawa. Nie robię rzeczy, których nie czuję, nie zgadzam się na projekty, których nie czuję. Nie było tak zawsze, dlatego już wiem czym smakuje życie zawodowe, w którym poszczególne zadania są wbrew mnie - to jest prosta droga do wypalenia zawodowego. A że kocham moją pracę daję sobie prawo do bycia w niej SOBĄ i pracowania w zgodzie z tym, co podpowiada mi serce. Wiem, że może brzmi to niewiarygodnie, bo w pracy „czasem trzeba się nagiąć”, natomiast moje doświadczenia pokazują mi, że bardzo ważna jest rozmowa - z pracodawcami czy współpracownikami. Komunikacja może zmienić wszystko można wypracować elastyczność, zrozumienie i wspólne rozwiązania tylko trzeba się odważyć do powiedzenia swojego zdania ;)

w

Pracując w telewizji jesteś bardziej narażona na ciągłą ocenę osób, które nawet Cię nie znają. Jakie masz do tego podejście?

Już teraz mam podejście bardzo luźne, głównie dlatego, że lubię siebie, cenię siebie, wiem ile jestem warta i mam zgodę na to, że każdy może patrzeć na mnie jak i na cały świat przez zupełnie inne filtry, które w ogóle nie są wyznacznikiem mojej wartości. Jeżeli ma się mocne fundamenty w tym obszarze oceny innych nie mogą wstrząsnąć Twoim światem. Natomiast ponownie - nie zawsze tak było ;) Kiedyś było mi przykro, byłam rozczarowana czy smutna, że ktoś mnie ocenia nie znając wszystkiego na mój temat. Te czasy już dawno minęły.

Czego nauczyła Cię praca w telewizji?

Nauczyła mnie tego, że wszystko jest możliwe, a świat to niesamowite miejsce pełne abstrakcyjnych niespodzianek. Jako dziewczyna z Kielc - bez znajomości, bez zaplecza finansowego, bez doświadczenia teoretycznie nie miałam szans na zrobienie czegokolwiek w tak zamkniętym świecie za jaki uważana jest telewizja. Tymczasem to wszystko potoczyło się tak szybko i niesamowicie, doprowadzając mnie na największe czerwone dywany na świecie, czy szansę poprowadzenia Dzień Dobry TVN w duecie z wybitnym Piotrem Kraśko, że już dzisiaj wiem, że rzeczy niemożliwe nie istnieją.

w

Jakie masz sprawdzone sposoby na tremę przed wystąpieniem publicznym?

Zawsze polecam pracę z tożsamością, czyli zatrzymanie się na chwile w ciszy przed wyjściem na scenę / przed kamerę i zapytanie siebie „Jako kto staję na tej scenie?”. Czy jako ekspert, osoba z dorobkiem zawodowym, osoba, które zasługuje na to, żeby tu być, czy może jako dziewczynka, która zapomniała tekstu na szkolnym przedstawieniu. To bardzo ważne, bo zazwyczaj nasze mocne opory związane z wystąpieniami są najzwyczajniej w świecie pokłosiem trudnych doświadczeń z dzieciństwa. Wydaje się niesamowite, ale nic nie działa tak mocno jak ta metoda.

Na swoim blogu http://barbra-belt.pl dzielisz się rozwojowymi treściami. Co było inspiracją do rozpoczęcia przygody z blogowaniem?

To było już 13 lat temu! Wtedy bodźcem do dokumentowania życia był koniec liceum i rozpoczęcie nowego etapu w życiu - w drodze po marzenia. Natomiast dzisiaj już wiem, że w jakiś szalony, metafizyczny sposób był to już początek drogi mnie jako life coacha, osoby, która później będzie pomagać ludziom w spełnianiu ich drogi marzeń. Czasami robimy pewne rzeczy teoretycznie „bez sensu”, bo w tamtym czasie mój blog był czystą rozrywką. Dzisiaj jest niesamowitą platformą wspierającą ludzi w ich rozwoju i pamiętnikiem mojego życia. Uwielbiam go!

Jaka jest Twoja definicja słowa „sukces’?

Żyć po swojemu, pracować w zgodzie ze sobą, osiągać cele na każdym kroku tej drogi będąc sobą.  Najzwyczajniej w świecie pozostanie autentycznym  w każdym obszarze swojego życia i czerpanie z tego masy przyjemności ;)

Jaką myśl, radę dałabyś kobietom, które marzą o karierze, swojej firmie, projekcie, ale z różnych powodów boją się podjąć wyzwania?

Każdy cel złożony jest z sumy małych kroków. Może  boisz się ostatniego, wielkiego, wiążącego się ze zmianą. Ale pierwszy? Pierwszy nie jest straszny, drugi niewielki także, tak samo jak trzeci. Zacznij iść do przodu małymi kroczkami, wtedy ten ostatni okaże się równie maleńki i w ogóle nie będzie straszny ;)


Barbara Pasek - dziennikarka Dzień Dobry TVN zajmująca się działem show-biznesu oraz life- coach. Zdobyła wykształcenie wyższe na Uniwersytecie Warszawskim i Universite Montpellier II we Francji, a następnie ukończyła program nauczania akredytowany przez ICF - International Coach Federation. Na swoim koncie ma koncie kilkaset godzin indywidualnych sesji z klientami, warsztatów i szkoleń.

Najnowsze wydanie