Innowacje pomogą nam wytrwać
Czy pandemia spowodowała nową „rewolucję przemysłową” ? Na to pytanie odpowiedziała Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI: „Konsekwencją pandemii Covid-19 będzie nie tyle rewolucja, co raczej przyspieszona ewolucja. Zapewne pojawią się jakieś przełomowe innowacje, ale przede wszystkim zdynamizuje ona rozwój wielu już istniejących rozwiązań i technologii. Głównie cyfrowych, bo ten trend zdecydowanie przyspieszył wraz z początkiem epidemii.
Doświadczenia kwarantanny, izolacji i ograniczeń w przemieszczaniu, zaowocują upowszechnieniem w wielu branżach modeli minimalizujących, ze względów bezpieczeństwa, bezpośrednie kontakty międzyludzkie: sprzedawcy z klientem, pracodawcy z podwładnym, wykładowcy ze studentem, a nawet lekarza z pacjentem. Rozwinie się jeszcze bardziej sektor e-commerce oraz rozwiązania oparte o nowoczesne technologie umożliwiające pracę zdalną, tworzące wrażenie bardziej realnej bliskości i współuczestnictwa. Spodziewam się, że postęp nastąpi w dziedzinie telemedycyny i sztucznej inteligencji. Mam na myśli rozwiązania ułatwiające konsultacje ze specjalistą, zabiegi medyczne czy też monitorujące w warunkach domowych pracę konkretnych organów. Nie można wykluczyć sytuacji, gdy trwające na całym świecie prace nad wykrywaniem i zwalczaniem Covid-19 zaowocują nowymi odkryciami, które pozwolą na leczenie innych groźnych chorób.”
W debacie :Dokąd zmierzają innowacje i jak na zmiany w ich postrzeganiu wpłynęła pandemia” oprócz prezes Ewy Małyszko, wzięli także udział Juliusz Brzostek, dyrektor ds. cyberbezpieczeństwa NASK oraz Stefan Karmaza, prezes zarządu VECTIO, który opowiedział jak postrzegane są obecnie innowacje: „Innowacja to stworzenie nowego produkty, zastosowanie nowej technologii czy stworzenie nowego rynku zbytu. Patrząc z perspektywy rynku IT – nowe technologie były już dostępne. Porównując je do sportowego auta, firmy IT korzystały w pełni z jego możliwości. W wyniku pandemii, inne branże również zapragnęły mieć takie sportowe auto. A więc stworzył się nowy rynek. W wyniku korzystania z nowej technologii, czyli wspomnianego wcześniej sportowego auta, poszczególne branże zaczęły działać szybciej i sprawniej. Mówimy zarówno o standardowych usługach jak spotkania on-line, wprowadzeniu elektronicznego system obiegu dokumentów, poprzez IoT (Internet of Things), czyli aktywne pobieranie danych i sterowanie urządzeniami na odległość, kończąc na implementacji Artificial Intelligence, czyli stosowaniu Machine Learning, które pozwalają na szacowanie ryzyka związanego z danym klientem, wykrywanie zagrożeń, potencjalnych awarii. Aktualnie mamy do czynienia z bardzo mocnym impulsem innowacyjności, a czy to będzie skutkowało kolejną rewolucją przemysłową – tylko czas pokaże.”
W drugiej dyskusji pt. „Pracodawca, pracownik, pandemia – czego się nauczyliśmy i co zmieni się w funkcjonowaniu firm uczestniczyli: Maja Chabińska-Rossakowska, dyrektor HR ING Bank Śląski, Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz dr Anna Stasiak-Apelska, radca prawny z Kancelarii Cioch & Partnerzy, która zwróciła uwagę, że „Skutki lockdownu dotknęły wszystkich, niezależnie od wykonywanego zawodu i miejsca, w którym wykonujemy pracę, gdyż łańcuchy dostaw zostały skutecznie przerwane. Przestawiliśmy się, a niektórzy zmuszeni byli nauczyć się pracy zdalnej. Wiele spraw możemy załatwić on-line. Jednak niektórych czynności nie uda się załatwić przez telefon. Sytuacja na rynku pracy również się zmieniła i nadal zmienia. Uważam, iż bardzo istotne będą teraz tzw. miękkie umiejętności oraz wszelkie zdolności informatyczne. Przesył danych i wydolność serwerów to coś, na co w obecnej pandemicznej sytuacji zwracamy jeszcze większą uwagę. Rynek e-commerce rozwijać się będzie jeszcze szybciej - i tu również pojawia się wyzwanie dla usług IT, gdyż należy zadbać o ciągłość połączeń, bezpieczeństwo danych w chmurze, zabezpieczyć firmę przed ew. atakami hakerów, ale to także wyzwanie dla prawników, ponieważ poza wirtualnym bezpieczeństwem w sieci, ważne jest to prawne.” Poza tym dr Anna Stasiak-Apelska ostrzega, że „Zmieniają się także modele biznesowe w firmach. Mimo początkowego entuzjazmu dot. pracy zdalnej coraz częściej porusza się temat kondycji psycho-fizyczno-emocjonalnej pracowników i ich stałe bycie „w gotowości”. Brak kontaktu z innymi pracownikami nie zawsze dobrze wpływa na ich efektywność.” A na pytanie czy wróci rynek pracodawcy, odpowiedziała „ iż głosy o stopniowym powrocie do tzw. rynku pracodawcy pojawiały się jeszcze przed pandemią ze względu na przyspieszające procesy robotyzacji i automatyzacji. W ten sposób zastępowano najprostsze prace. Na rynku pracy wiele zależy też od ogólnej sytuacji gospodarczej, oraz czy nastąpi otwarcie granic i powrót do swobodnego przemieszczania się pracowników z zagranicy? Pamiętajmy, iż przed każdym pracodawcą stoi duże wyzwanie. Niezależnie od branży i profilu prowadzonej działalności podstawowym obowiązkiem pracodawcy, zgodnie z przepisami kodeksu pracy, jest zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy wykorzystaniu osiągnięć nauki i technik. W tej chwili reżimy sanitarne ustalane są na bieżąco i tak też należy reagować na nie reagować - na bieżąco.”