Projekt Polish Professional Women - Silicon Valley
Z Magdaleną Jaworowicz i Joanną Lorincz rozmawiała Marta Osuch.
Jaka jest historia waszego poznania i rozpoczęcia współpracy?
Magdalena Jaworowicz: Historia naszego poznania jest znamienna, szybko też przyjęła formę anegdoty, którą chętnie opowiadamy. Wracałam do Kalifornii po krótkim pobycie w Polsce. Każda godzina w planie podróży była ściśle odmierzona, bez miejsca na błędy. Tymczasem samolot z Warszawy wyleciał z opóźnieniem 50 minut. W efekcie, na przesiadkę w Kopenhadze pozostało dosłownie pięć minut. Zaraz po wylądowaniu ruszyłam pędem przez cały terminal. Poza mną, biegła bardzo pogodna dziewczyna, która co jakiś czas uśmiechała się do mnie porozumiewawczo. Razem dotarłyśmy na miejsce zdyszane i pełne nadziei, lecz odprawa została już zakończona. Dokładnie jedną minutę wcześniej. Współtowarzyszką mojego biegu była Izabella, kuzynka Joanny. To jej zawdzięczamy to, że się poznałyśmy.
Ta historia stała się dla nas swego rodzaju mitem założycielskim. Doskonale odzwierciedla nasze wspólne przekonania. Po pierwsze, że warto podejmować walkę, nawet jeśli nie widać szansy na wygraną. Ten nasz bieg przez lotnisko doskonale pokazuje siłę motywacji. Zamierzonego efektu nie udało nam się osiągnąć, ale nie zyskałybyśmy niczego, biernie czekając na bilet zastępczy i kupon na kawę. Po drugie, wierzymy, że rzeczy wydarzają się w odpowiednim czasie i miejscu. Coś, co pozornie może wydawać się porażką – jak spóźniony samolot, rujnujący perfekcyjnie zaplanowany grafik – w efekcie otwiera nowe możliwości. Potrzeba tylko czasu, żeby się o tym przekonać.
Joanna Lorincz: Gdy po raz pierwszy usłyszałam o Magdzie od mojej kuzynki Izabelli, moja intuicja podpowiadała mi, że powinnam ją poznać. Wszystkie emocje związane z nieoczekiwanym przebiegiem zdarzeń oraz energia, z jaką Izabella opowiadała o Magdzie były tak intensywnie i zarazem inspirujące, że natychmiast ujrzałam obraz dziewczyny, z którą mogłabym tworzyć nowe projekty.
Przez długi czas nasze drogi nie mogły się skrzyżować, z perspektywy czasu myślę, że to właśnie tak miało być. Każda z nas potrzebowała czasu, aby rozpocząć tę znajomość. Gdy już się poznałyśmy – nasze działania ruszyły jak burza. Mamy tak dużo pomysłów, że czasem trudno nadążyć z ich realizacją, zwłaszcza, że z projektem PPWSV (Polish Professional Women - Silicon Valley) godzimy codzienne obowiązki, rodzinę oraz pracę na cały etat. Często wymaga to od nas długich rozmów późną nocą czy pośpiesznego wymieniania maili bladym świtem, jednak rezultaty są tego warte. W efekcie, zamiast wyczerpania, czujemy jeszcze więcej siły do działania.
Jaka misja i wizja towarzyszy projektowi - Polish Professional Women - Silicon Valley?
Naszą misją jest stworzenie sieci kontaktów zawodowych, ułatwiających rozwój zawodowy kobiet polskiego pochodzenia w Dolinie Krzemowej. Znajdujemy się tutaj w centrum światowych innowacji, kolebce branży IT, w otoczeniu największych gigantów technologicznych, takich jak Facebook, IBM, Cisco, czy Adobe. To tutaj narodziły się marki zmieniające reguły gry na rynku: Apple, Tesla, Uber. To gąszcz możliwości, w którym trzeba bardzo sprawnie działać, by osiągnąć swój cel. Silna sieć kontaktów to podstawa budowania kariery zawodowej w tym świecie.
Mamy też świadomość, że w kalifornijskim tyglu kulturowym reprezentujemy Polskę. Dlatego częścią naszej misji jest budowanie wizerunku naszego kraju pochodzenia. Mamy wspólne korzenie, przez co rozumiemy się lepiej, jednak każda z nas przeszła inna drogę, aby dotrzeć do miejsca, w którym obecnie się znajdujemy. Wspólne prześledzenie tych odbytych tras, poznawanie miejsc, w których łatwo się potknąć, jak również skrótów – to to, co rozumiemy pod pojęciem wymiany doświadczeń. Naszą wizją jest – trzymając się metafory podróży – tworzenie map, które mogą posłużyć innym w łatwiejszym dotarciu do celu.
Rozumiem, że stąd pomysł na rozszerzenie projektu o współpracę z kobietami w Polsce. Co było główną inspiracją do tego?
Tak, zależy nam na tworzeniu połączeń lokalnych i globalnych. Zaczęłyśmy od nawiązywania kontaktów z inicjatywami o podobnym charakterze w Stanach Zjednoczonych i Europie. Polska zajmuje tu siłą rzeczy szczególne miejsce. Zależy nam zarówno na promowaniu Polek w Dolinie Krzemowej, jak również na ułatwianiu kobietom w Polsce dostępu do wiedzy, doświadczenia i kontaktów, które tu gromadzimy.
Założenia te przekładają się na konkretne aktywności, które już realizujemy. Szczególnie dumne jesteśmy z rozpoczęcia współpracy z Tobą i Projektantkami Sukcesu. Inicjatorką była nasza członkini, Katarzyna Sitkiewicz, która nie tylko ułatwiła nam nawiązanie kontaktu, ale przede wszystkim dostrzegła szereg podobieństw między nami. A łączy nas wiele: wzmacnianie pozycji kobiet poprzez promowanie dywersyfikacji środowisk zawodowych, wspieranie rozwoju osobistego kobiet i tworzenie przestrzeni do rozbudowy sieci kontaktów. Mając te wspólne cele przed oczami, wymieniamy się wiedzą i inspiracjami, organizujemy też szkolenia samorozwojowe na tematy takie, jak role zespołowe, rola inteligencji emocjonalnej w biznesie, czy zarządzanie stresem.
Niezwykle wzbogacające okazało się też spotkanie z Bianką Siwińską – inicjatorką największego w Europie wydarzenia skierowanego do kobiet w IT i TECH – “Perspektywy Women in Tech Summit”. Odbyło się ono również dzięki jednej z naszych członkiń – Annie Burek, założycielce Women in Engineering Poland Section w IEEE – globalnej organizacji non-profit skupiającej osoby zawodowo związane z elektrycznością i elektroniką. Prezentacja Bianki w ramach ekskluzywnego eventu Polish Professional Women, pozwolił nam zestawić różne punkty widzenia na temat roli programów mentoringowych w rozwoju zawodowym kobiet i zainspirował nas do podjęcia wspólnych działań w tym kierunku. Chciałybyśmy, aby w przyszłości przerodziło się to w bliższą współpracę z kobietami w Polsce, które planują rozwój swojej kariery w Dolinie.
Kto tworzy społeczność PPWSV?
Każdy z komponentów nazwy "Polish Professional Women in Silicon Valley" ma znaczenie dla określenia tożsamości naszej inicjatywy. Skupiamy osoby o polskich korzeniach, które chcą wspierać kobiety w ich rozwoju zawodowym, dążą do samorozwoju i prowadzą aktywne życie zawodowe w obszarze Silicon Valley. Nie jest to definicja wykluczająca, lecz włączająca. Oznacza to, że ktoś, kto nie ma polskich korzeni, ale interesuje się Polską, współpracuje z polskimi firmami lub po prostu chce wspierać polskie inicjatywy będzie bardzo mile widzianym gościem na spotkaniach PPWSV. Podobnie w kwestii płci. PPWSV jest inicjatywą kobiecą, nie oznacza to jednak, że uczestnictwo zarezerwowane jest wyłącznie dla kobiet. Wręcz przeciwnie – w naszym rozumieniu promocja kobiet polega na tworzeniu środowisk zróżnicowanych demograficznie i kulturowo.
Pod pojęciem "Silicon Valley" rozumiemy , obszar, w którym się znajdujemy, jak również markę, której atrybuty są spójne z charakterem PPWSV: dynamiczny rozwój, otwartość umysłów, podejmowanie wyzwań, szybkie wdrażanie nowych idei, kreowanie trendów. Hasło „Silicon Valley” wywołuje silne skojarzenie z branżą technologiczną, która zdecydowanie tutaj dominuje. Znajduje to również odzwierciedlenie w profilu zawodowym członkiń PPWSV, wśród których znajdują się reprezentantki firm z Siliocn Valley, takich jak: Google, LinkedIn, Microsoft, Amazon, czy Workday. Zawsze podkreślamy jednak, że w ramach naszej inicjatywy nie chcemy ograniczać swoich działań do wspierania kobiet w sektorze technologicznym. Zależy nam na tym, by skupiać przedstawicieli różnych profesji, i z dumą możemy stwierdzić, że to nam się udaje. Do członków PPWSV należą osoby z branży farmaceutycznej, medycznej, finansowej, medialnej, reklamowej, rozrywkowej, kosmetycznej, a także agenci nieruchomości, prawnicy, pracownicy naukowi i artyści. Są to zarówno pracownicy globalnych korporacji, jak i startupów, freelancerzy i osoby przechodzące właśnie transformację zawodową. Jesteśmy przekonane, że ta różnorodność stanowi wyjątkowość i siłę Polish Professional Women - Silicon Valley.
Jakimi wartościami kierujecie się w projekcie?
Nasze główne wartości to: współpraca oparta na zaufaniu i otwartości na różnorodność, dążenie do samorozwoju oraz dzielenie się wiedzą i doświadczeniami. Kierujemy się nimi na każdym etapie tego projektu. Sam dobór uczestniczek jest bardzo istotny. Zależy nam, żeby były to osoby, które podzielają te same wartości i są gotowe wcielać je w życie. Dbamy o to, żeby planowane działania były spójne z tym zestawem wartości – stąd też duża liczba spotkań, warsztatów i szkoleń w naszym kalendarzu. Stale też weryfikujemy kierunek, w jakim zmierzają nasze aktywności.
Zmiana kraju zamieszkania rodzi wiele niepewności w obszarze oceny swoich umiejętności. Naturalnym odruchem jest porównywanie się do innych – swojego doświadczenia, umiejętności, predyspozycji zawodowych, znajomości języka, akcentu. To czerpanie doświadczeń z zewnątrz – obserwowanie, odwzorowywanie, dostosowywanie – wzmacnia czasem poczucie odmienności. Projekt PPWSV stanowi pewną przeciwwagę. Jest platformą, która łączy kobiety o wspólnych zainteresowaniach, co daje nam poczucie wspólnoty, której każda z nas szukała na pewnym etapie swojego życia w Kalifornii. Każda z członkiń wnosi przy tym unikatowy wkład.
Co ten projekt wnosi w Wasze życie?
Joanna: Dla mnie rozpoczęcie tego projektu to pokarm dla duszy, jestem niezmiernie wdzięczna, że nasze drogi z Magdą połączyły się w tak nietypowy sposób i coś, o czym myślałam i w co wierzyłam już od dłuższego czasu staje się rzeczywistością. Spotykanie nowych członkiń, wsłuchiwanie się w ich historie oraz poznawanie ich doświadczeń jest niesamowitą inspiracja do dalszych działań.
Magda: Poznanie Joasi i wspólne podjęcie się tej inicjatywy jest dla mnie niezwykłą przygodą, z której czerpię radość i satysfakcję. Do naszych spotkań często dołączają osoby zapraszane przez innych uczestników, co sprawia, że zawsze są one pod jakimś względem zaskakujące. Zdarzyło się na przykład, że liczba osób na spotkaniu była dwukrotnie większa niż oczekiwana. Ta nieprzewidywalność bywa wyzwaniem organizacyjnym, jednak jest bezcenna w wymiarze przeżyć. Wygląda na to, że spotykając się z członkiniami, kumulujemy tak dużą ilość energii twórczej, że po prostu wymyka się ona ze sztywnych ram planów. To wspaniałe paliwo napędowe do działania.
Rozwijacie swoje kariery, stworzyłyście społeczność dla kobiet odnoszących sukcesy w życiu zawodowym. Czym dla Was jest sukces? Jakie są Wasze definicje tego słowa?
Joanna: Dla mnie definicją sukcesu jest odwaga oraz determinacja w podejmowaniu działań, takich jak projekt PPWSV, które mogą inspirować innych.
Magdalena: Według mnie sukces definiuje każda zmiana na lepsze wywołana przez celowe działanie. Dolina Krzemowa stwarza wiele takich możliwości. Chciałybyśmy, aby jak najwięcej kobiet z Polski mogło odnosić tu swoje sukcesy. To właśnie misja PPWSV.
Dziękuję za rozmowę. Życzę Wam kolejnych sukcesów i nieustającej motywacji do rozwijania Waszego projektu.
.........................................................................................................................................................................
Joanna Lorincz
Współzałożycielka Polish Professional Women - Silicon Valley. Obecnie pracująca jako specjalista do spraw kontroli jakości oprogramowania w Workday. Od 10 lat Joanna mieszka
w Dolinie Krzemowej, gdzie zdobyła swoje doświadczenie w takich firmach jak Taleo, Oracle oraz Workday. Wieloletnia praca w międzynarodowych firmach technologicznych nauczyła jej tolerancji, zrozumienia, otwarcia oraz jak efektywnie radzić sobie ze stresem w szybkim oraz wymagającym środowisku. To doświadczenie stało się też inspiracją do pogłębiania wiedzy na temat zbalansowanego trybu życia: tego, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają dieta, ruch, pozytywne myślenie, a także intuicja.
Magdalena Jaworowicz
Współzałożycielka Polish Professional Women - Silicon Valley. Od ponad 10 lat planuje, koordynuje i realizuje projekty dla firm technologicznych. Od półtora roku mieszka w Dolinie Krzemowej, gdzie przeprowadziła się w ramach transferu zawodowego w firmie Omron Robotics and Safety Technologies. W obszarze zainteresowań naukowych prowadzi badania nad kodami komunikacyjnymi płci. Temu tematowi poświęciła też swoją pracę doktorską, która została opublikowana pod tytułem ”Gender Marketing”. Wolny czas najchętniej spędza w galeriach sztuki współczesnej.
Marta Osuch
Absolwentka Psychologii (Uniwersytet SWPS) oraz Zarządzania Zasobami Ludzkimi (SGH). Trenerka rozwoju osobistego i zawodowego. Autorka cyklu warsztatów "Sukces w Wielkim Mieście" oraz organizatorka akcji społecznych "Jestem Kobietą Sukcesu. Sama definiuję swój Sukces".