Ford Explorer 2025 EV 286 RWD – elektryczne wcielenie legendy

Czy elektryczny Ford Explorer 2025 EV ma szansę dorównać legendarnemu benzyniakowi? Po spędzeniu kilku dni za jego kierownicą – mamy jednoznaczną odpowiedź.
Wrażenia z jazdy: Robert Gołaszewski
Gdy w 1990 roku Ford wypuścił pierwszego Explorera, nikt nie spodziewał się, że stworzy ikonę, która na dekady zdefiniuje pojęcie SUV-a. Duży, mocny i niezawodny – był odpowiedzią na marzenie Amerykanów o samochodzie, który poradzi sobie zarówno na bezdrożach, jak i w codziennym życiu. Stał się ulubieńcem rodzin, narzędziem pracy służb i tłem wielu filmowych przygód – w tym kultowego „Jurassic Park”, gdzie wiózł pasażerów przez park pełen dinozaurów. Jego muskularna sylwetka, silniki V6 i V8 oraz duch niezależności uczyniły go czymś więcej niż tylko samochodem – był stylem życia. Dziś, w erze elektromobilności, Explorer wraca w nowej odsłonie, zachowując serce pioniera, ale z nowoczesną duszą.
Ford Explorer to nazwa, która przez dekady oznaczała coś więcej niż tylko SUV. To symbol amerykańskiej drogi, wolności i siły napędzanej dużym, benzynowym sercem. Explorer to także ikona popkultury – pojawiał się na ekranach kin, woził amerykańskie rodziny przez bezdroża i stał się fundamentem sukcesu Forda w segmencie dużych SUV-ów.
Dlatego elektryczne wcielenie tego modelu – Ford Explorer 2025 EV 286 RWD – budziło niemałe emocje. Czy legendarny SUV może zachować swój charakter, nie mając pod maską ryczącej V-szóstki, tylko cichy, elektryczny napęd?
Styl i sylwetka: Nowoczesność z nutą przeszłości
Na pierwszy rzut oka Explorer EV nie udaje, że jest tylko „ekologicznym wyborem”. Jego muskularna sylwetka, szeroki rozstaw osi i charakterystyczny przód z minimalistycznym grillem przypominają, że mamy do czynienia z SUV-em z prawdziwego zdarzenia. Projektanci w subtelny sposób nawiązali do klasycznego Explorera, nie popadając przy tym w retro przesadę. Mamy więc auto zdecydowanie nowoczesne, ale z wyraźnym DNA poprzedników.
Ciekawostka? Explorer EV powstaje w Niemczech, a jego technologia bazuje na platformie MEB od Volkswagena – tej samej, którą znajdziemy m.in. w ID.4. Ale Ford zadbał o to, by prowadzenie i charakter auta był w 100% amerykański. I to czuć za kierownicą.
Komfort, który zaskakuje, i prowadzenie, które wciąga
Już po pierwszych kilometrach jasne jest jedno: Explorer EV to mistrz kompromisu między komfortem a usportowionym prowadzeniem. Zawieszenie jest sprężyste i świetnie radzi sobie z miejskimi nierównościami, a jednocześnie trzyma nadwozie w ryzach w dynamicznych zakrętach. Auto prowadzi się zaskakująco precyzyjnie jak na SUV-a tej wielkości.
Układ kierowniczy jest bardzo dobrze zestrojony – daje przyjemny feedback i pozwala kierowcy poczuć się pewnie nawet przy wyższych prędkościach. To auto nie tylko świetnie pochłania kilometry, ale też daje frajdę z jazdy, czego nie można powiedzieć o każdym elektryku w tym segmencie.
Nieprzypadkowo testowana przez nas wersja – RWD o mocy 286 KM – wydaje się być najlepszym wyborem dla tych, którzy cenią naturalność prowadzenia i lekkość przodu. Przyspieszenie jest płynne, ale dynamiczne (0–100 km/h w nieco ponad 6 sekund), a moment obrotowy dostępny od zera pozwala na żwawe wyprzedzanie.
Wnętrze: Funkcjonalność i technologia bez zadęcia
Kabina Explorer EV została zaprojektowana z myślą o codziennym użytkowaniu. Znajdziemy tu m.in. 15-calowy, przesuwany ekran multimedialny, pod którym ukryto schowek – świetny przykład praktycznego podejścia Forda. Wnętrze jest przestronne, wyciszone, a materiały – choć nie klasy premium – są solidne i dobrze spasowane.
Auto oferuje również szereg systemów bezpieczeństwa i wspomagania jazdy, a także rozbudowaną nawigację z informacjami o ładowarkach i zasięgu, co w przypadku elektryków ma kluczowe znaczenie.
Zasięg i ładowanie
Wersja RWD zapewnia realny zasięg około 530 km (WLTP), co w praktyce przekłada się na ponad 400 km w mieszanym trybie jazdy. Explorer obsługuje szybkie ładowanie do 170 kW, dzięki czemu uzupełnienie baterii od 10 do 80% zajmuje nieco ponad 25 minut – co w podróży robi różnicę.
Podsumowanie: Nowa legenda na prąd?
Ford Explorer 2025 EV w wersji RWD to udane połączenie legendy z nowoczesnością, które zaskakuje komfortem i jakością prowadzenia. Mimo braku silnika V6, auto oferuje dynamiczne przyspieszenie i bardzo dobrą trakcję, zachowując przy tym elektryczną ciszę i oszczędność. Wnętrze jest przestronne i praktyczne, choć niektóre funkcje dotykowe mogłyby być bardziej ergonomiczne. Zasięg i możliwości ładowania stawiają Explorera EV w czołówce elektrycznych SUV-ów średniej wielkości. To propozycja dla tych, którzy chcą jeździć nowocześnie, ale z charakterem klasycznego amerykańskiego SUV-a. Dla przedsiębiorców, menedżerów i rodzin, które szukają samochodu z klasą, wygodą i emocjami – Explorer EV to jeden z ciekawszych wyborów w elektrycznym segmencie.
Plusy:
-
Świetne prowadzenie
-
Komfortowe zawieszenie
-
Przemyślane wnętrze i praktyczne detale
-
Dobry zasięg i szybkie ładowanie
-
Design z charakterem
Minusy:
-
Brak wersji z napędem na 4 koła w tej konfiguracji
-
Nieco twarde plastiki w dolnych partiach wnętrza
-
Obsługa wybranych funkcji dotykowych (klimatyzacja, audio) potrafi być irytująca w czasie jazdy 0 brakuje fizycznych przycisków
Ford Explorer 2025 EV 286 RWD – dane techniczne
(Wersja z napędem na tylne koła)
Parametr | Wartość |
---|---|
Napęd | Tylna oś (RWD) |
Moc maksymalna | 286 KM (210 kW) |
Moment obrotowy | 545 Nm |
Przyspieszenie 0–100 km/h | ok. 6,4 sekundy |
Prędkość maksymalna | 180 km/h |
Bateria | 77 kWh (netto) |
Zasięg (WLTP) | do 530 km |
Ładowanie DC | do 170 kW (10–80% w ok. 25 minut) |
Ładowanie AC | 11 kW (pełne ładowanie w ok. 7,5 godziny) |
Długość / szerokość / wysokość | ok. 4460 mm / 1870 mm / 1630 mm |
Rozstaw osi | 2770 mm |
Pojemność bagażnika | ok. 450 litrów |
Homologacja na hak | Tak (do 1000 kg) |