Przejdź do treści
Aktualności

Poznaj swój styl radzenia sobie ze stresem i zarządzaj nim strategicznie

ZARZĄDZANIE STRESEM W BIZNESIE

Fundamentem skutecznego zarządzania stresem jest poznanie jego przyczyn oraz wiedza o tym, w jaki sposób sobie z nim radzimy. Kolejnym krokiem jest wypracowanie  sprawdzonego systemu funkcjonowania w trudnych sytuacjach.

Oto kilka wskazówek, które warto wprowadzić w życie:

  • Zacznij obserwować siebie w sytuacjach trudnych, stresujących. Spróbuj znaleźć prawdziwą przyczynę stresu.

Często nie zastanawiamy się nad tym,  jakie jest bezpośrednie źródło stresu. Nie zauważamy ważnych sygnałów, nie chcemy narażać się na dodatkowe nieprzyjemności i zostawiamy sytuację bez wyjaśnienia, co potęguje poczucie stresu.

Na przykład od jakiegoś czasu nie lubimy przychodzić do pracy. Zwalamy na nadmiar obowiązków i przemęczenie, ale prawdziwym powodem jest trudna relacja
z koleżanką z biura. Jesteśmy sfrustrowani jej ciągłym narzekaniem. Warto zatem porozmawiać i wyjaśnić sprawę od razu. Szczególnie jeśli ma ona podłożę relacyjne.

  • Przyjrzyj się swoim reakcjom na stres i zacznij nad nimi pracować sam lub ze specjalistą  (jeśli jest taka potrzeba).

Szczególnie w sytuacji kiedy tracimy kontrolę i nie panujemy nad sobą lub czujemy się całkowicie bezradni.

Jeżeli nasza reakcja jest przesadzona i niekontrolowana to warto rozpocząć pracę nad emocjami. Po pierwsze rozpoznać emocje, które nam towarzyszą. Następnie uświadomić sobie co ich jest źródłem (co je wywołało). W pracy nad sobą ważna jest umiejętność samokontroli i samoregulacji emocji, czyli umiejętność zapanowania nad nimi, dopasowania ich natężenia do warunków w jakich się znajdujemy.

Na przykład nie krzyczymy na podwładnych, nie walimy pięścią w stół na zebraniu zespołu, nie zachowujemy się agresywnie wobec nikogo.

  • Stwórz swoją listę zasobów,

która będzie narzędziem wspierającym Cię w sytuacjach trudnych, stresujących, kryzysowych, takich jak np. utrata pracy.

Zasoby to wszystko, co posiadamy, to co jest częścią nas: cechy charakteru, talenty, pasje, predyspozycje, wykształcenie, doświadczenie, oszczędności, mieszkanie, ubezpieczenie na życie, samochód, przyjaciele, rodzina, zdrowie, dostęp do internetu, do opieki zdrowotnej…

W sytuacjach trudnych, kiedy wydaje nam się, że straciliśmy wszystko, lista ta stanowi fundament do podjęcia działań. Uświadamia nam jak wiele mamy. Warto listę zasobów na bieżąco uzupełniać. Zasoby też możemy stracić.

  • „Rozpraw się” z ograniczeniami.

Sporządź listę wszystkich rzeczy, myśli i obaw, które Cię hamują i stresują. Następnie wykreśl wszystkie te punkty, na które nie masz wpływu, a skup się na działaniu
i punktach, nad którymi możesz pracować.

Zdarza się, że towarzyszy nam stres nieuzasadniony. Sami stwarzamy w głowie czarne scenariusze i blokady, które sprawiają, że stoimy w miejscu i boimy się działać. To ćwiczenie pozwoli Ci przyjrzeć się swoim ograniczeniom.

  • Stwórz listę rzeczy, czynności, które poprawiają Ci humor, pozwalają się odprężyć czy złapać dystans (np. ulubione komedie, piosenki, dyscypliny sportowe, spotkania z przyjaciółmi, zakupy). W trudnych momentach sięgaj po nią w celu poprawy samopoczucia.
  • Dbaj o siebie.

Stres zawsze będzie obecny w naszym życiu. Nie czekaj aż się spotęguje. Reaguj, relaksuj się, wprowadź do życia równowagę: miej czas na obowiązki oraz na przyjemności i relaks.

  • Poznaj swój styl radzenia sobie ze stresem.

Wykonaj test u psychologa albo określ to na podstawie obserwacji (ważna jest tu Twoja samoświadomość). Pozwoli Ci to zrozumieć, w jaki sposób reagujesz na sytuacje trudne, stresujące i jaki reprezentujesz styl radzenia sobie:

  • Skoncentrowany na zadaniu
  • Skoncentrowany na emocjach
  • Skoncentrowany na unikaniu

Wyróżniamy trzy główne style radzenia sobie ze stresem:

  1. Styl skoncentrowany na zadaniu – szczególnie oczekiwany w pracy. Charakteryzujący się tym, że w przypadku sytuacji stresowej szukamy różnych możliwości rozwiązania problemu jaki się pojawił. Styl ten pozwala zachować „zimną krew”, nie ogranicza nas, a całą uwagę przekierowujemy nie na emocje lecz na działanie.  Jego słabszym punktem może być to, że nieodpowiednio przepracowany problem czy sytuacja może doprowadzić do skumulowania emocji, co
    w konsekwencji może doprowadzić do odreagowania ich w najmniej odpowiednim momencie. Doskonałym rozwiązaniem byłoby podejście do sytuacji trudnych, stresujących w sposób zadaniowy, nie zapominając o przeżyciu odpowiednich do sytuacji emocji, czyli nie tłumienie ich.
  2. Styl skoncentrowany na emocjach – określa tendencję do przeżywania stresu
    i sytuacji trudnych, pokazując przeżywane przez nas emocje np. złość, strach, smutek.  O ile na wybuch płaczu powinniśmy sobie pozwolić w domu czy w gronie bliskich osób, o tyle w miejscu pracy nie jest to mile widziane. Zapewne chcielibyśmy tego uniknąć. Ważna jest tu samokontrola naszych emocji i samoregulacja, czyli umiejętność panowania nad emocjami w sytuacji, które tego od nas wymaga. Jeśli czujemy, że nasze emocje biorą górę i mamy chęć pokazać naszą złość pracodawcy czy pracownikom warto wziąć kilka głębokich wdechów i wydechów lub rozładować to napięcie w samotności. Styl ten jest potrzebny, bo pozwala nam przeżywać emocje, które nam towarzyszą. Warto zadbać o to, by kolejnym krokiem było działanie. Na przykład w sytuacji utraty pracy - smutek, złość, rozczarowania ma prawo nam towarzyszyć. Dobrze dać sobie na to przyzwolenie, ale po upływie kilku dni warto podjąć działania w poszukiwaniu nowej pracy. Pozostanie w smutku zbyt długi czas może skutkować niekorzystnymi dla nas konsekwencjami.
  3. Styl skoncentrowany na unikaniu – można go uznać za najbardziej niebezpieczny (zgubny) styl. Polega on na tym, że w sytuacji trudnej, stresującej wykazujemy się większą chęcią robienia rzeczy, na które zwykle brakowało nam czasu lub chęci. Kiedy powinniśmy skupić się na nauce do bardzo ważnego egzaminu, umawiamy się na spotkania towarzyskie czy angażujemy się w inne czynności zastępcze, unikając nauki czy odwlekając ją. Jeśli styl jest chwilowy, sprawia to, że łapiemy dystans do tego, co stresującego dzieje się w naszym życiu. To jest zaletą tego stylu.  Jeśli zaś trwa zbyt długo może być zagrożeniem pojawienia się kolejnych problemów. Niechęć do przeżywania emocji związanych z sytuacją czy brak działania i szukania rozwiązań oddala nas od poczucia spokoju i bezpieczeństwa. Ważne jest zatem by stan ten nie trwał zbyt długo.

 

Wszystkie style są ważne i potrzebne. Każdy z nas ma bardziej rozwinięty jeden
z nich, ale korzystając ze wszystkich trzech mamy większe szanse na skuteczne zarządzanie stresem.

Istotne jest to, że znając style radzenia sobie możemy nauczyć się zamiennie z nich korzystać. W zależności od sytuacji. Wymaga to od nas przede wszystkim wiedzy, jaki styl reprezentujemy. Większość z nas zapewne to wie, czuje i potrafi określić w jaki sposób reaguje. Warto pamiętać, że narzędzia psychologiczne dają możliwość uzyskania wiedzy na temat reprezentowanego przez siebie stylu.

Poznanie i zrozumienie każdego ze stylów jest ważne, po to, by móc skutecznie je zastępować. Jeśli zdarzy Ci się trudna rozmowa z szefem, podczas której okaże się, że rezygnuje ze współpracy z Tobą, warto powściągnąć emocje w jego gabinecie i porozmawiać konkretnie o warunkach odejścia. Jednak zaraz po powrocie do domu dobrze byłoby przeżyć tę sytuację emocjonalnie. Jeśli jesteś zły, rozczarowany idź pobiegać albo zrób coś co pozwoli Ci odreagować. Ważne jest to, by dać upust emocjom.

Marta Osuch

PROJEKTANTKI SUKCESU
Psycholog (ze specjalnością psychologia zmiany), specjalista ds. zarządzania zasobami ludzkimi, trenerka rozwoju osobistego i zawodowego, prelegentka licznych konferencji naukowych, współautorka cyklu artykułów dotyczących roli psychologii w biznesie dla Business Magazine, ekspertka w licznych audycjach radiowych, m.in.: "Kobiecy wieczór", "Młodzi mogą więcej" Radio RDC, "Śniadanie do łóżka" Chilli Zet, "Kobiety Rakiety" RMF Classic, "Dzień Kobiet" Czwórka Polskiego Radia, współautorka artykułów dla magazynów i portali, m.in.: Shape, Law Business Quality, GIRLS dziewczyny trenują, Home & Market, Oh!Me, Veronique, Imperium Kobiet.
Najnowsze wydanie