Najwięksi przedsiębiorcy działają pomimo obaw

W średniowieczu panował pogląd wśród żeglarzy, że akwen należący do Morza Sargassowego jest bardzo  nieprzychylny i niebezpieczny dla okrętów. Wiarę w to podsycały przypadki  zaginionych tam statków, wspominał o tym nawet Krzysztof Kolumb.

Dawniej marynarze kojarzyli te wydarzenia z dużą ilością gronorostów, z których nie mogły wydostać się żaglowce. Niezwykle wyolbrzymiali ich gęstość, co doprowadziło do przekonania, że okręt wpływający na takie wody, miał w nich utknąć bez możliwości powrotu do portu. Dopiero po latach zorientowano się, że przyczyną tych zaginięć jest częsty brak wiatrów na tej szerokości geograficznej.

To brak wystarczającej wiedzy marynarzy był przyczyną ich niepowodzeń. Dziś, obok kompetencji niezwykle ważny  dla rozwoju firmy jest dostęp do kapitału. Pieniądze są niczym krwioobieg dla biznesu. Dostępność kapitału jest bardzo zróżnicowana. Przedsiębiorcy bogatej części świata stosunkowo łatwo uzyskują potrzebne środki na inwestycje, dla innych jest to o wiele trudniejsze.

Bardzo ważnym, wręcz niezbędnym elementem, który decyduje o sukcesie w biznesie jest specjalistyczna wiedza połączona z doświadczeniem. To dzięki niej zaplanujemy i zrealizujemy nasze biznesowe cele, unikając, posługując się żargonem żeglarskim, raf, flaut czy mielizn. Sprawdzona, kompetentna, profesjonalna  wiedza zapewnia nam bezpieczeństwo w  biznesu, identyfikuje i obniża ryzyka, pozwala reagować na zagrożenia.

Nie dokonałem tu epokowego odkrycia, to raczej wszyscy wiemy, ale dlaczego w związku z tym tak wielu z nas pozostaje na poziomie konceptualnym i nie realizuje swoich planów? Pewnie dlatego, że pozostajemy bierni.

Jednym z podstawowych ograniczeń jest lęk przed porażką. Obawa przed stratą i niepowodzeniem. Największe osiągnięcia były jednak realizowane nie bez obaw… a pomimo nich. Najwięksi przedsiębiorcy nie są pozbawieni strachu, a zdolni do działania pomimo niego.

Dobrym przykładem profesjonalnego przedsiębiorcy, zaangażowanego  i ufnego w swoje umiejętności  jest prezes Ryszard Florek, który 30 lat temu założył firmę Fakro. Sukces nie był oczywisty, to wiara, determinacja i ciężka praca sprawiły, że się pojawił.  Dziś ma dużą satysfakcję z tego, jego firma podbija światowe rynki, a  sukcesem dzieli się z innymi.

Zapraszam do lektury wrześniowego wydania Business Magazine.

(Magazyn dostępny w sieci EMPiK i  salonikach prasowych)

Robert Gołaszewski