Jakość w klasyce? “Mickiewicz” to biznesowy strzał w dziesiątkę sezonu letniego

Przedsiębiorcy nie samym biznesem żyją – to akurat truizm. Jednak czy nawet podczas letniego wypoczynku osoby prawdziwie przedsiębiorcze wciąż analizują sytuację rynkową? Oczywiście, że tak! Przechodząc między półkami sklepowymi, najbardziej wytrawni obserwatorzy dostrzegą produkt, który wręcz emanuje podejściem stricte jakościowym. Mowa o marce “Mickiewicz” BZK Alco – linii, która nie tylko jest świetną pozycją w sezonie letnim, ale także źródłem niemałej inspiracji nawet dla biznesu niezwiązanego z branżą alkoholową.

Lokalna lojalność?

BZK Alco to spółka znana przede wszystkim z wysokiej jakości swoich produktów. I to z pewnością wyróżnia polskiego producenta na tle konkurencji. Co jeszcze? Wiele pozycji w portfolio nawiązuje swoimi nazwami do postaci historycznych czy literackich. Te z kolei wpisują się w mocny trend tzw. patriotyzmu konsumenckiego, czy inaczej wyboru produktów od lokalnych producentów.

Czy w tym aspekcie Polacy są bezprecedensowym przypadkiem znacznego przywiązania do lokalnego biznesu? Niekoniecznie. Bliźniaczy odsetek patriotyzmu konsumenckiego reprezentują m.in. Niemcy (57 proc.), ale również kraje Europy Środkowo-Wschodniej – np. Czechy (58 proc.). Paradoksalnie, patriotyzm konsumencki to cecha towarzysząca większości państw wysokorozwiniętych – krajowych przedsiębiorców wspierają Francuzi, Amerykanie, Szwedzi, ale również Japończycy. Teraz – m.in. dzięki staraniom BZK Alco – także Polacy.

W portfolio spółki znajdziemy takie marki, jak “Wokulski”, “Sienkiewicz”, czy właśnie jeden z najgłośniejszych brandów tego lata – wódkę premium “Mickiewicz”. Ten wszedł na rynek we wręcz idealnym momencie. Ostatnie badania ARC Rynek i Opinia wskazują, że właśnie w okresie pandemii patriotyzm konsumencki, a więc m.in. przywiązanie do nawiązań kulturowych odnotował znaczne wzrosty.

Wyraźną zależność na rynku polskim zauważają także analitycy międzynarodowi. Według raportu „Global State of the Consumer Tracker” moc strategii lokalizacyjnych będzie tylko przybierać na sile. W okresie największego lockdownu aż 53 proc. Polaków była gotowa kupić produkt z portfolio lokalnych producentów, nawet jeśli oznaczało to większy wydatek w porównaniu z alternatywami zagranicznymi. W tych kategoriach “Mickiewicz” BZK Alco trafił we wręcz idealny timing.

Siła “Mickiewicza”

W czym jeszcze tkwi przewaga projektu BZK Alco nad konkurentami, a przede wszystkim – czym mogą się inspirować inni przedsiębiorcy, nawet niezwiązani z branżą alkoholową? W przypadku marki “Mickiewicz” mamy do czynienia z autentyczną transparentnością. Twórcy w sposób otwarty informują zarówno konsumentów, jak i swoich kontrahentów, a także potencjalnych inwestorów o aspektach produkcyjnych prawdopodobnie najciekawszej propozycji premium tego lata.

Wariant podstawowy to owoc złożonego procesu, który przekłada się z kolei na niepowtarzalną delikatność i łagodność smaku oraz aromatu trunku. Ponadto w kontekście samego składu mamy do czynienia z harmonijnym połączeniem krystalicznie czystej wody z – co nad wyraz istotne – siedmiokrotnie destylowanym spirytusem. Nie zapominajmy jednak, iż “Mickiewicz” to projekt w dwóch odsłonach. Równie ciekawym wariantem jest propozycja leżakowana. W tym przypadku mamy do czynienia z minimum 7-tygodniowym procesem leżakowania w zbiornikach i okresowym mieszaniem, które umożliwia kontakt z powietrzem i harmonizację trunku.

Na co jeszcze powinni zwrócić uwagę przedsiębiorcy, którzy chcą czerpać z najlepszych wzorców biznesowych na polskim rynku? “Mickiewicz” urzeka nie tylko działaniami lokalizacyjnymi oraz transparentnością produkcji, ale również samym designem. Patrząc na wódkę w wariancie podstawowym mamy do czynienia z minimalistyczną elegancją, która paradoksalnie podkreśla siłę produktu, a nie umniejsza jej znaczeniu. Właśnie podejście ograniczające zbędne detale to droga, którą powinni iść współcześni przedsiębiorcy – zauważył to już w XX wieku architekt Ludwig Mies van der Rohe, mówiąc, że powinniśmy “nauczyć się robić więcej, robiąc mniej zamieszania dookoła”.

Leżakowany “Mickiewicz” reprezentuje równie minimalistyczny i urzekający design butelki, jednak już w wyraźnie ciemniejszej odsłonie. Ta z kolei świetnie podkreśla charakter produktu – jest o wiele bardziej oficjalny. “Mickiewicz” świetnie nadaje się na spotkania towarzyskie, a także odnajduje się w roli prezentowej. Te czynniki sprawiają, że nie jest to marka skrajnie uniwersalna, ale ze sporym potencjałem nieco bardziej formalnych okazji.

Czy tegoroczne lato będzie początkiem znacznej ewolucji myślenia o produkcie per se? Obserwując polski rynek, widzimy, jak dynamicznie zmienia się percepcja handlu realną wartością – wartością, która jest lokalna, elegancka i transparentna. Taką szkołę – już znacząco rozwiniętą przez dojrzałe rynki Zachodu – reprezentuje właśnie BZK Alco z “Mickiewiczem” na czele swojego portfolio. Warto przypatrywać się podobnym projektom, ponieważ te mają ogromny potencjał na pozytywną reformę polskiej kultury biznesowej.