Przejdź do treści
Aktualności

Tradycyjne metody rekrutacyjne nie uwzględniają neuroróżnorodności

Praktyczne zadania rekrutacyjne zamiast przeglądu CV i weryfikacja umiejętności w miejsce tradycyjnej rozmowy kwalifikacyjnej. Tak powinna wyglądać rekrutacja pracowników. - Tradycyjne podejście stosowane w doborze kandydatów do pracy może wykluczać osoby neuroatypowe, a tym samym ograniczać pracodawców - alarmują badacze z Politechniki Gdańskiej. Opracowali zalecenia dla pracodawców.

Neuroatypowość odnosi się do różnic w funkcjonowaniu mózgu i procesach poznawczych w stosunku do tego, co jest uznawane za dominującą normę społeczną, czyli tzw. neurotypowość. Termin ten jest używany w kontekście spektrum autyzmu, ADHD, dysleksji, dyspraksji i innych warunków neurologicznych, które wpływają na sposób, w jaki ludzie uczą się, komunikują się i zachowują. W zależności od badań, szacuje się, że między 15 a  20% populacji jest neuroróżnorodna.

Jak podejść do neuroróżnorodności na rynku pracy, aby nie przeoczyć wartościowych kandydatów na pracowników? Dr Michał Tomczak i dr Joanna Szulc z Wydziału Ekonomii i Zarządzania Politechniki Gdańskiej wypracowali zalecenia dla pracodawców i menadżerów, wspierające osoby w spektrum autyzmu.

Według przedstawionych przez nich rozwiązań, rekruterzy powinni m.in. formułować ogłoszenia prostym językiem pozbawionym branżowego żargonu, jasno określić wymagania, zakres obowiązków i zadań. Wartościowy może też być prosty szablon oferty z wykorzystaniem podstawowych barw. Zamiast oceny standardowego CV i typowej rozmowy rekrutacyjnej można poprosić kandydata o wykonanie konkretnego zadania. Kompetencje weryfikowane są wówczas w praktyce, a nie na podstawie umiejętności autoprezentacji.

Podobne zalecenia do tych rekrutacyjnych dotyczą wdrożenia pracownika i utrzymania go na pożądanym stanowisku. - Na etapie onboardingu dobrym rozwiązaniem jest wsparcie nowo zatrudnionego w postaci tzw. buddy’ego, mentora lub trenera pracy. Jest to kolega lub koleżanka z zespołu lub zewnętrzny konsultant, do których zawsze można się zwrócić z pytaniem - mówi dr Joanna Szulc

 

 

Najnowsze wydanie