Przejdź do treści
Aktualności

Czy dyskusja o wynagrodzeniach minimalnych to awantura o nic?

Od 1 stycznia 2020 roku, płaca minimalna brutto wzrasta z 2250 do 2600 zł, czyli o ponad 15%. Cała polska gospodarka w 2019 roku urośnie o około 3,5%. Wzrost płacy minimalnej jest więc ponad cztery razy większy od tempa wzrostu produktu krajowego brutto.

Decyzja władz nie ma żadnego znaczenia dla tych, którzy zarabiają więcej niż płaca minimalna. Jeżeli natomiast pracownik zarabia mniej niż 2600 zł, jego pracodawca będzie musiał podjąć decyzję. Podnieść jego wynagrodzenie lub rozwiązać umowę o pracę. Prosta logika podpowiada, że część pracodawców podniesie wynagrodzenia, a część (prawdopodobnie bardzo niewielka) nie będzie w stanie tego zrobić.

Możemy się jedynie domyślać, ilu osób dotyczy problem

Najnowsze dane, jakie Główny Urząd Statystyczny opublikował pod koniec listopada dotyczą roku 2018. Wtedy wynagrodzenie minimalne wynosiło 2100 złotych i otrzymywało je 423 000 osób. Liczba ta była niższa aż o 15,2% w porównaniu z rokiem 2017. Całkowita liczba zatrudnionych w gospodarce wyniosła wtedy 10,6 miliona osób. Czyli w 2018 roku wynagrodzenie minimalne otrzymywało około 4% ogółu zatrudnionych.

W II kwartale 2019 roku, w siedmiu województwach średnie wynagrodzenie brutto wyniosło poniżej 4500 zł. Są to województwa: lubuskie, warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie, podkarpackie, kujawsko-pomorskie, podlaskie i lubelskie. Patrząc na poszczególne branże gospodarki w I półroczu 2019, wynagrodzenia średnie poniżej 4 000 złotych były wypłacane w przemyśle meblowym, w handlu detalicznym oraz zakwaterowaniu i gastronomii. W tych województwach i w tych branżach należy szukać pracowników otrzymujących wynagrodzenie minimalne.

Czy podwyższenie płacy minimalnej naprawdę powoduje zwiększenie bezrobocia

Od listopada 2018 do listopada 2019, wynagrodzenie minimalne w Polsce wzrosło z 2100 do 2250 zł, to jest o ponad 7%. W tym samym czasie stopa bezrobocia spadła z 5,7% do 5%. Oczywiście te dane nie świadczą o tym, że wzrost płacy minimalnej spowodował spadek bezrobocia. Jest dokładnie przeciwnie, gdyż jasno mówią o tym najbardziej podstawowe prawa w ekonomii – prawa podaży i popytu. Spadek bezrobocia został spowodowany przez inne czynniki, takie jak zwiększenie ogólnego poziomu aktywności gospodarczej. Gdyby wynagrodzenie minimalne nie zostało podniesione, stopa bezrobocia byłaby jeszcze niższa.

Jednak najważniejszy wniosek z powyższych danych jest następujący: przy obecnym poziomie płacy minimalnej, problem dotyczy bardzo niewielkiej części zatrudnionych. Nie ma istotnego wpływu na wielkość bezrobocia. Pozostaje też kompletnie bez wpływu na nowoczesne firmy usługowe i start-upy, oczywiście pod warunkiem, że ich pracownicy zarabiają więcej niż 2600 złotych brutto.

A może jednak jest pewien problem

Pamiętajmy, że im większy będzie stosunek płacy minimalnej do ogólnego poziomu płac w gospodarce, tym bardziej płaca minimalna będzie wpływać na bezrobocie. Do rozstrzygnięcia jest też kwestia, czy jest sens stosowania tej samej płacy minimalnej dla różnych regionów. Średnie wynagrodzenie w Warszawie w drugim kwartale 2019 roku wyniosło 6474 zł, podczas gdy w województwie warmińsko-mazurskim tylko 4212 zł.

Regulacje dotyczące płacy minimalnej powodują też redystrybucję dochodów. Około 300 000 osób dostanie wynagrodzenia wyższe o 350 złotych brutto. Z kolei niewielka liczba, być może kilkanaście tysięcy osób, pracujących w najgorzej płatnych zawodach, w najbiedniejszych rejonach polski - straci pracę. Przynajmniej na jakiś czas. Prawdopodobnie intencją rządzących nie było to, aby cenę zapłaciła niewielka grupa najbiedniejszych. Każdy musi sobie odpowiedzieć sam na pytanie, czy władze powinny mieć prawo do podejmowania takich decyzji. Jednak to pytanie dotyczy już nie ekonomii, a moralności.

Najnowsze wydanie