Moda na samoobsługowy druk
Jak dążenie do autentyczności, ekskluzywności i konsumpcji pogodzić z ekologią i zrównoważonym rozwojem? Odpowiedzią jest ekonomia współdzielenia. Przez wieki synonimem sukcesu była nieposkromiona rozrzutność. Kupowaliśmy i marnowaliśmy dobra na potęgę. Dziś coraz częściej posiadanie czegoś na własność przegrywa z czasowym korzystaniem z produktów i usług. Modzie na pożyczanie, dzierżawę, wymianę ulegają zarówno jednostki, jak i firmy. Jest nadzieja na to, że używanie urośnie do rangi symbolu statusu.
Wielu klientów chce się pławić w blasku technologicznych platform, które są motorem rozwoju tzw. sharing economy. Potrzebą rzeszy osób jest też tworzenie wspólnot wokół nowych form obrotu, biznesu i gospodarki. Dzieje się to wbrew kolejnym edycjom „Diagnozy Społecznej” prof. Janusza Czapińskiego, które niezmiennie wskazują na niski kapitał społeczny Polaków (ujawnia się w braku zaufania i współpracy). Czynniki finansowe (oszczędności) i racjonalny (zdrowe, czyste środowisko) sprawiają, że przełamujemy swój indywidualizm, powściągamy pokusę obrastania w rzeczy i stajemy się coraz bardziej altruistyczni.
W zmianie społecznej mentalności z „kupuj więcej" na „dziel się dobrami” (są nimi także pomysły, czas, umiejętności i wiedza) mogą małymi krokami pomóc producenci i dostawcy. Przykładem jest usługa, którą Arcus oferuje na polskim rynku wraz z firmą Kyocera i Zeccer. Razem chcemy zmienić podejście Kowalskich do druku. Pionierzy sharingu tłumaczyli istotę tego modelu gospodarki za pomocą hasła: „Nie potrzebuję mieć wiertarki, a tylko dziurę w ścianie”. Nasza argumentacja brzmi podobnie: „Nie potrzebuję mieć drukarki, a tylko wydrukowaną stronę”.
Sercem sprzętu udostępnianego w punktach samoobsługowego druku jest innowacyjny system kompleksowego zarządzania obiegiem dokumentów Arcus Kyocera MDS, który polega na dzierżawie wielofunkcyjnych maszyn i rozliczaniu za wydruk. Urządzenia japońskiej firmy Kyocera Document Solutions, naszego wieloletniego partnera technologicznego, spełniają najwyższe kryteria wydajności i trwałości oraz godzą ergonomię, ekonomię i ekologię. Produkty te zapewniają bezpieczeństwo, prywatność i poufność informacji. Ponadto cechują się wysoką bezawaryjnością – nawet przy intensywnej eksploatacji!
Dziś wygodne drukowanie dostępne jest w 18 miastach, m.in. we Wrocławiu, Katowicach, Łodzi, Lublinie, Poznaniu i Warszawie. Stanowiska znajdują się w najczęściej uczęszczanych miejscach, jak dworce, galerie handlowe, akademiki, biblioteki i osiedlowe sklepy. Do miejsc szybkiego wydruku w ostatnim czasie dołączyła Izba Administracji Skarbowej w Warszawie oraz pierwszy Urząd Wojewódzki. Zainteresowanie naszą usługę rośnie, co stanowi przesłankę do dalszego jej rozwijania. Sieć punktów, otwieranych przez firmy Arcus, Kyocera i Zeccer, będzie coraz większa i korzystać z niej będzie coraz więcej osób. Bo samoobsługowy druk jest potrzebny, nowoczesny i modny.
Michał Czeredys
prezes Arcus SA