Podróż śladem tysiąca lat polskiej historii -Skoda Kodiaq II

Wrażenia z jazdy - Skoda Kodiaq 2.0 TDI 193 KM 4x4
Są samochody, które kuszą osiągami. Inne — luksusem. Ale są też takie, które zdobywają zaufanie rozsądkiem, przestronnością i niezawodnością. Skoda Kodiaq nie udaje sportowego drapieżcy ani nie epatuje przesadnym prestiżem. Ona wie, po co powstała: żeby wozić ludzi i bagaże komfortowo, bezpiecznie i z klasą. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak ten czeski SUV poradzi sobie w podróży, która wymaga czegoś więcej niż tylko dobrej dynamiki.
Wybraliśmy się do Gniezna i okolic — miejsca symbolicznego, pierwszej stolicy Polski, kolebki chrześcijaństwa i monarchii Piastów. W roku 2025 świętujemy 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego, pierwszego króla Polski, który właśnie w Gnieźnie rozpoczął budowanie struktur państwa. To doskonały kontekst, by sprawdzić, czy nowoczesny SUV z Mladá Boleslav pasuje do polskiej drogi przez historię.
Wrażenia z jazdy: pewność na każdym kilometrze
Testowana przez nas Skoda Kodiaq to wersja z napędem 4x4, dwulitrowym silnikiem TDI o mocy 193 KM i siedmiobiegową skrzynią DSG. To zestaw, który idealnie sprawdza się na trasie — płynna praca skrzyni, odpowiednia elastyczność silnika i przyzwoite zużycie paliwa (średnio 6,2 l/100 km na trasie Warszawa–Gniezno) czynią z Kodiaqa lojalnego towarzysza dłuższych podróży.
Na autostradzie A2 auto prowadzi się stabilnie, bez nerwowości. Adaptacyjny tempomat i asystent pasa ruchu to dziś standardy, ale warto podkreślić, że w Kodiaqu działają one intuicyjnie i przewidywalnie — to nie są tylko gadżety, lecz faktyczne wsparcie kierowcy.
Komfort i przestrzeń: SUV, który szanuje pasażera
Wnętrze Kodiaqa to szkoła czeskiego pragmatyzmu z nutą elegancji. Fotele są wygodne, z szerokim zakresem regulacji, a deska rozdzielcza ergonomiczna i przejrzysta. System multimedialny z dużym ekranem, bezproblemową integracją z Apple CarPlay i Android Auto, oraz szybkim działaniem spełnia wymagania nawet wybrednych użytkowników.
Podczas naszej podróży do Gniezna odwiedziliśmy również Ostrów Lednicki i Trzemeszno — każde z tych miejsc wymagało krótkiego zjazdu z głównych tras, czasem przejazdu przez drogi nieco gorszej jakości. I tu Kodiaq pokazuje swoją siłę: zawieszenie skutecznie tłumi nierówności, a napęd 4x4 daje pewność, że błotnista droga na uboczu nie zakończy się telefonem po pomoc drogową.
Wersja testowa oferowała też możliwość konfiguracji wnętrza z trzema rzędami siedzeń. Choć trzeci rząd lepiej traktować jako awaryjny dla dzieci lub krótkich tras, to sama możliwość przewiezienia siedmiu osób czyni Kodiaqa realną alternatywą dla większych SUV-ów klasy premium, ale bez ich ceny.
Bagażnik, który nie zawodzi
Na weekendowy wyjazd zabraliśmy sprzęt fotograficzny, plecaki, torby i... składany rower. Kodiaq połknął wszystko bez najmniejszego protestu. Pojemność bagażnika (do 835 litrów w wersji pięcioosobowej) to jeden z największych atutów tego modelu. Funkcjonalność zwiększają przemyślane detale: zaczepy, podwójna podłoga, gniazdo 12V. To nie tylko bagażnik — to pełnoprawna przestrzeń do życia w trasie.
Design: elegancja bez ekstrawagancji
Na tle miejskich SUV-ów, które coraz częściej przypominają stylistyczne eksperymenty, Kodiaq prezentuje się dojrzale i spokojnie. Linia nadwozia jest proporcjonalna, detale (jak LED-owe światła, przetłoczenia na masce czy chromowane wykończenia) dodają mu prestiżu, ale bez zbędnej ostentacji. To samochód, który pasuje i do podmiejskiego osiedla, i pod gmach katedry w Gnieźnie.
Symboliczny finał podróży
Zatrzymując się na Wzgórzu Lecha, patrząc na katedrę, gdzie odbył się Zjazd Gnieźnieński i gdzie spoczywa św. Wojciech, trudno nie pomyśleć o trwałości — nie tylko w kontekście historii, ale także... motoryzacji. Kodiaq może nie zapisze się w annałach jak Chrobry, ale swoją praktycznością, solidnością i umiejętnością dostosowania do potrzeb użytkownika zyskał nasze uznanie.
To samochód dla tych, którzy chcą jeździć komfortowo, bezproblemowo, z poczuciem, że nic ich nie zaskoczy. Tak jak tysiącletnia historia Polski opierała się na trwałych fundamentach, tak i Kodiaq oferuje coś, co dziś coraz trudniej znaleźć — rozsądny kompromis między ceną, jakością i uniwersalnością.
Podsumowanie
Skoda Kodiaq to SUV, który nie próbuje nikogo na siłę zaskakiwać, ale konsekwentnie robi to, do czego został stworzony: zapewnia komfortową, przestronną i bezpieczną podróż — niezależnie od trasy i warunków. Sprawdził się zarówno na autostradzie, jak i na lokalnych drogach Wielkopolski.
To samochód idealny dla rodzin, osób aktywnych i przedsiębiorców szukających solidnego auta, które pomieści ludzi, bagaże i codzienne wyzwania. Dobrze zestrojone zawieszenie, oszczędny silnik TDI i funkcjonalne wnętrze czynią z Kodiaqa propozycję godną rozważenia dla tych, którzy cenią praktyczność ponad pozory.
W dobie SUV-ów „na pokaz”, Kodiaq pozostaje wierny filozofii marki: Simply Clever. Nie krzyczy — przekonuje. I robi to bardzo skutecznie.